photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 12 SIERPNIA 2012

lodowiec na Islandii <3

 

ooo mother of god... będę chora, albo nie, już kurwa jestem;/

zaaaajebiście, prawda?

gorączka, katar, kaszel jakbym miała wypluć płuca i jeszcze te dreszcze   wrr...

 

 

Namiotowanie bardzo udane :D

bardzo mi brakowało takich spontanów na Islanndii...

mój głos był tak przekomicznie zachrypnięty, że robaki miały ubaw... nie powiem, że sama nie miałam xD

hahah ale ze mnie łajza :D

Paweł, ja i Stasha spaliśmy na jednej poduszcze.. było mi troszke ciasno, aha i jeszcze Paweł ciągle chuchał  na mój kark, przez co miałam ciarki od szyji po krzyż wrrr....

Rano sie budzimy.. a tu co?! Agnes zagarnęła całą podusie dla siebie xD

hahaah Paweł rano wstaje i pierdoli, ze go kark boli.. a Stasha..... ooohohoo

 

dzisiaj jeszcze zaliczymy oglądanie spadających gwiazd na janosie :D

 

http://www.youtube.com/watch?v=9KJwyQ7F7Dg