photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 9 MARCA 2009

Jeszcze raz (ostatni!) STO LAT, POOOOOOOLIIIIIII!!!!!!! Kocham Cię nad życie. Ale już. Koniec.

Witam, moje drogie bączki. Trzeci włam w moim skromnym wykonaniu. Ptaszki mi zaćwierkały, że dobrze mi to idzie.

Moim zadaniem na dzień dzisiejszy jest napisać jak to było z tą Sweet sixteen. Ale, ale... Nie zrobię tego. W zamian napiszę, jak wspaniałą osobą jest Paulina R.R.

Ksywkę 'Sexy Back' zawdzięcza mnie. Na samym początku naszej znajomości, czyli w dniu pierwszym szkolnym 1 września 2006... tak, chyba 06 roku, byłam przekonana, że będziemy drzeć ze sobą koty, że będę jej nienawidzić. Pamiętam i pamiętać będę do końca swojego życia, że miała wtedy torebusię w moro z różowymi wstawkami z króliczkiem. Ale stało się inaczej. Już nawet nie pamiętam, czy to pod koniec pierwszej, czy może już w drugiej klasie tak się do siebie zbliżyłyśmy. Ale najważniejszym jest, że to się stało. I tak trwamy z tą bliskością w trzeciej klasie, a jeżeli będziemy musiały się rozstać, to chyba uschnę z tęsknoty. Bo to Poli dowartościowuje mnie, kiedy ma tylko okazję i staram się robić to samo, chociaż, kto, jak kto, ale Poli powinna mieć samoocenę pod sufit. Ona potrafi pocieszyć, potrafi wspierać, podnieść na duchu, zrozumie, pomoże, nie ocenia, jest otwarta i próbuje otworzyć mnie na ludzi. Próbuje ze wszystkich sił znaleźć mi drugą połówkę, faktem jest oczywiście, żem oporna, ale stara się. Nie da się jej nie kochać.

Co ja w niej uwielbiam? Że z jakiegoś dziwnego powodu strasznie mnie do niej ciągnie, że jak sobie o niej pomyślę, to chce mi się płakać. Uwielbiam jej osobowość, charakter, temperament, jej komplementy (haha ^^), jej teksty, odchyły, poczucie humoru, jej wkręty, jej często powalone pomysły (Liwia! Daj mi swoją bluzkę! - po chwili - Liwia, daj spodnie!), jej oczęta, jej twarzyczkę, wszystko. Dzięki niej stałam się bardziej przystępna. Uwielbiam także to, że jest ona pierwszą dziewczyną, która odważyła się mnie bezczelnie zmacać i to nie raz. Albo pocałować, albo na środku korytarza w szkole udawać lesbijski pocałunek, wyjeść mi dwukrotnie popcorn z dekoltu, albo usiąść na mnie i zrobić mi masaż, albo cały dzień wgapiać mi się w biust. I do tego prawi mi komplementy, jest piękna, wspaniała, cudowna, najlepsza, zgrabna, o niebiańskim spojrzeniu, boskim tyłku i anielskim głosie. Co ja takiego w życiu zrobiłam, że zaznałam szczęście spotkać Ciebie, Poli?

I ja myślę, że ze szkolnych koleżanek z ławki stałyśmy się przyjaciółkami z krwi i kości. Zgrany z nas zespół. Mam nadzieję, że z końcem gimnazjum się to nie zmieni. Bo ja cię zaciągnę siłą do czwartego i koniec.


A serduszko na zdjęciu ma napis 'forever'. Ten wisiorek (a raczej jego połowa) to mój podarunek urodzinowy dla Poli. Uroczy <3.

fantoma <3

Ave

Komentarze

czaro14 WHaa, jakiż cudny < 3
A ja też może zagoszczę do 4 ^^ więc wepchnę się do waszego duetu, za pozwoleniem xDD
10/03/2009 20:44:25
~noormalna ej ładnie (;
;*
09/03/2009 21:29:02
rajo007ziom Boooosz ! Liwia ! ja Cię kocham !!
09/03/2009 20:25:16
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika rajo007ziom.