1. Tort, który miał być zupełnie inny, ale ostatecznie skończylo się na tym, który widać powyżej.
2.Trochę mikołajkowych prezentów.
3. Kotek - urodzinowy prezent od Brygidy. Wspominałam już, jak bardzo kocham koty? ^^
Chyba się cieszę, że mam już całe świętowanie za sobą, niespecjalnie miałam na to w tym roku ochotę. Szczerze mówiąc, niespecjalnie mam ochotę na cokolwiek. Może oprócz łyżew, tam wszystko jest zupełnie inne. Dobrze było znów stanąć na lodzie po dwutygodniowej przerwie.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24