Nie czuję się dziwna, przeciwnie, wyjątkowa
bo potrafię ten świat ująć w rymy i słowa.
Pisząc wers za wersem, oddaję się wenie
i cichnę, czcząc jej przyjście szlachetnym milczeniem.
Oddaję jej swą duszę, by ją napełniła
nadzieją, szczęściem, bo codzienność je zniszczyła.
trololololo.