'coś jest zdecydowanie ze mną nie tak. to jakaś szczególna mutacja genomowa (nie zespół Downa i nie kretynizm). nie jestem nadsamicą i nie mam żadnej znanej mi trisomii, jednak na pewno posiadam jakieś upośledzenia genetyczne. Jestem więc ciekawym obiektem badań, mogę robić za ludzki odpowiednik acetabularii! nowy zespół- zespół upośledzenia anetowego, broń Cię Panie od tego przekleństwa! to pewnie monosomia, bo wiąże się z wybrakowaniem. a skoro mowa o wybrakowaniu, to to może jest jakiś blok metaboliczny? nie wiem już. za dużo logicznego myślenia, a ja się nie powinnam za to zabierać. czuję się niespełniona, zmęczona i zła. i to nie jest pms! to jest albo stres przedmaturalny, albo zima, albo brak jakiegoś enzymu w mataboliźmie.'
zamiast "Opowiadań Borowskiego" zakochałam się w Terakowskiej
i już lubię tą książkę i wiem , że kiedyś zakupię.
When highs are the lows and lows are the way so hard to stay..