curiosityalter w 100% się z Tobą zgadzam.
po prostu pozostaly mi niedoróbki niektórych zdjęć. one niezbyt wyglądają naturalnie, ze względu na jakość i szumy.
chodzi o zdjęcia z ostanich sesji które były czasem robione na iso 1600 itd. chciałem po prostu doprowadzić je do jakiegoś stanu używalnośći. na pewno nie bawiłbym się aż tak ze zdjęciami gdybym miał do dyspozycji studio raz na jakiś czas. :)
teraz to światło mnie przeraża. a od zdjęć jestem w pewnym stopniu uzależniony.