za czy przeciw? kiedys bylem przeciw choc argumentów za było stokroć więcej niż przeciw
zamieszczem ttu fragment ksiazki, ktory przekonal mnie ze kara smierci jest sluszna
,,(...) Gwałcicielom ze Skaryszewskiego parku, co gwałcąc przypalali dziewczynom i kobietom piersi i brzuchy petami, ,,Książę,, kazał urżnąć jaja i sam ich odwiózł pod szpital przy Świętym Florianie, a dopiero jak ich zaleczono, wzięła ich glina. Wtedy, jak odwiózł, dyżur w szpitalu miała jego eks-miłość, ta Elen. Spytała:
-Tyś to zrobił?
-Nie.
-Więc kto to zrobił?
-Moi chłopcy, na mój rozkaz. Ja przyglądałem się wykonaniu.
Zatrzęsło ją:
-Stefan, ty się powinieneś leczyć! Jesteś szaleńcem, okaleczas ludzi jak...
-Nie tylko, zabijam również. Prowodyr nie został tu przywieziony, bo tu jest szpital, a nie cmentarz.
Ni z gruszki, ni z pietruszki pojawił się ,,Pretoniusz,,. Szarpnął ,,Księcia,, za grabę, ku drzwiom.
-Chodźmy, pan tu nie może zostać, milicja przyjedzie za kilka minut! I może prasa!
-Niech przyjeżdża, mnie się nie spieszy, rozmawiam z damą. A ty skąd wiedziałeś, że tu jestem?
-Drozd mi nadał, a jemu Garoń. Panie Karśnicki, lepiej...
-Lepiej uciekaj, zbrodniarzu, bo cię złapią i powieszą!- warknęła pani doktór.
-Nie jestem zbrodniarzem, Elen! Już raczej sędzią i katem, feruję i wykonuję wyroki na zbrodniarzach. Wyroki śmierci również, gdy ktoś zasłuży. Nie jestem mordercą, tylko łowcą morderców!- odrzekł.
Przez hall obok nas przebiegło do windy kilka glin, dwóch w cywilu i trzech w mundurach.
-Chodźmy!- syknął ,,Petroniusz,,.
Ale Karśnicki nie posłuchał.
-Jakie masz prawo zadawać śmierć?!- spytała go pani doktór. -Nawet państwo, kiedy zabija, sankcjonując taki odwet paragrafami, nie jest w porządku, bo zabijanie to barbarzyństwo, i nazwanie tego sprawiedliwościąto też barbarzyństwo! W cywilizowanych krajach zniesiono karę śmierci, brzydząc się nią, i słusznie! Czy można nie brzydzić się czymś, co obraża czlowieczeństwo, hańbi człowieka, jest ahumanitarne, bydlęce...
-Powiem pani coś, jeśli zechce mnie pani wysłuchać- przerwał jej ,,Petroniusz,,. -W wielu krajach zachodnich, w których karę śmierci zniesiono, morduje się bez skrupułów i bez strachu, bo...
-Kim pan jest? -zapiszczała.
-Heldbaum, współpracownik pana Karśnickiego, do usług.
-Nie potrzebuję pańskich usług, panie Heldbaum!
-Z pewnością, ale potrzebuje pani kompasu do poruszania się przez krainę współczuć, żeby mogła pani trafić do współczuć właściwych, to jest takich, na które zasługują nie ci, których pani teraz obdarza litością. W tych krajach, o których wspomniałem, bardzo często morduje się lub okalecza dzieci. Przyczyn jest bez liku, od seksualnych, poprzez kidnapingowe i sadystyczne, aż do zemst na rodzicach. Lecz główną z przyczyn jest brak stachu przed okrutną karą! Porywacz nerwowo nie wytrzymuje, lub okup się spóźnia, więc ciach, dziecko w łeb! Albo je dusi. Albo je topi! Mafia sycylijska dopiero co zastrzeliła dwóch siedmioletnich chłopców i ich matkę, bo tatuś coś przewinił panom mafiosom. W zeszłym tygodniuw Mediolanie banda porywaczy wdarła się do dom przemysłowca, żeby mu porwać córeczkę, matka ją zasłoniła i nie chciała oddać, więc kropnęli i matke i dzieck, i poszli sobie. Pif-paf!, tak po prostu, proszę pani, czy to trudno nacisnąć cyngiel? Albo podłożyć bombę w domu towarowym? Łatwiusieńko. Takie rzeczy dzieją się w tych krajach przez trzysta sześćdziesiąt pięć dni w roku. A przeiceż ja mówiętylko o dzieciach, dorosłych zabija się dużo częściej, dla morderców życie człowieka jest tyle warte, co życie kurczaka. Wie pani dzięki komu?
Dzięki pani. I dzięki takim jak pani.
-Pan zwariował, to brednie, nie będę tego sluchać! -szepnęła.
-A czy ja zmuszam panią? Proszę odwrócić się i odejść. Uciekać przed prawdami, obrażać się na prawdę, takzwanego Greka udawać, jest łatwiusieńko, nieomal tal łatwo, jak uciąć palec lub ucho porwanemu dziecku, żeby rodzice zmiękli. Umówmy się, że ja będę mówił dalej, a pani pokaże mi plecy kiedy pani zachce i już nie będzie pani musiała znosić moich słów. Będę mówił wciąż o dzieciach, bo to lepiej trafia do wyobraźni. Nawet do wyobraźni kobiet... Wie pani, co jest teraz plagą krajów, w których panuje cywilizacja? Tak zwane kampanie promocyjne mafii narkotycznych. Przed każdą ze szkół grupa bandziorów rozdaje dzieciom cukiery z kokainą i heroiną. Po kilku takich cukierkach dzieciak jest uzależnionym dożywotnio narkomanem. Albo śliczne nalepki do zeszytów. Dzieci przylepiają je liżąc klej- klej nasycony kokainą. Kilka nalepek i ma się klienta na całe jego zmarnowane życie. Działalność prawie bezkarna, bo nawet jak ktoś wpadnie, to grozi mu tylko cela z telewizorem, z której i tak kumple lub adwokaci prędzej czy później uwolnią...
Nie mogła odejść, jakby ją zaczarował. Ale wprawiało ją to w gniew:
-Co pan chce przez to udowodnić?! Że zabójstwo w odwecie to słuszny czyn?! A może to cnota?
-Chcę tylko uzasadnić to, co już pani wytknąłem. Bo pani się myli. To ludzie pani pokroju, którzy żądają zniesienia kary śmierci, lub gdzie indziej obstają przy utrzymaniu tego zniesienia, posługując się hasełkami typu: humanitaryzm, barbarzyństwo, okrucieństwo, sadyzm, deptanie ludzkiej godności i temu podobne, to oni depczą godność człowieka! Depczą godność człowieka krzywdzonego, bezkarnie mordowanego, i pozbawiają go praw, angażując się w obronę zabójców! Prawo do życia ma mieć ten, kto bez skrupułów zabiera życie innym! Humanitaryzm dla morderców, a co dla ofiar? Prawo do nekrologu, tak? Uważam, że to właśnie jest obrażaniem człowieczeństwa, bo to jest negowanie praw do dysponowania własnym życiem, to jest deptanie ludzi pogrzebanych, którzy nie zasłużyli na śmierć okrutną, nieoczekiwaną i niezawinioną. To ten wasz selektywny humanitaryzm, przeznaczony tylko dla zbirów, podczas gdy kupa ofiar to kupa zeschłych liści, szkoda sobie głowę zawracać, to on jest barbarzyństwem, bo tworzy cywilizację taniego życia, które można odebrać jak przedmiot! Podpisując się na swoich apelach i petycjach, podpisujecie zgody in blanco dla morderców na bezkarne mordowanie!
-To obrzydliwa demagogia, jak pan może tak mówić! Pan sam nie wierzy w to, co pan mówi! Czy pan nie wie...
-Wiem, wiem! Wiem, co piszą znam tych mędrków z pani albumu dobrych serc! Kara śmierci nie odstrasza, tego dowodzą statystyki! Ktoś słusznie powiedział, że istnieją trzy rodzaje kłamstw: kłamstwa, cholerne kłamstwa i statystyki. Za pomocą statystyki można nawet udowodnic, że Ziemia jest płaska- większość ludzi widzi ją płaską. Albo że Słońce wędruje wokół Ziemii- miliony to widzą. Ale prawdą to nie jest. Kara odstrasza, a kara śmierci odstrasza bardzo ! Nie odstraszy kogoś, kto w afekcie zabija gacha swej żony na gorącym uczynku, lecz odstrasza tych, co z zimną krwią popełniają zbrodnie- porywaczy, bandytów, sadystów, trzy razy się zastanowią, zbyt duże ryzyko. W tej dzielnicy długo nie będzie gwałciciela, mogę pani poręczyć!...
Milczała, nie mogąc, lub nie potrafiąc się odszczeknąć, a on dał akord na finał, na nokaut, chciał ją wyliczyć:
-Czas przyjrzeć się własnemu sercu, droga pani. Nigdy nie pojmę dlaczego ludzie o wielkich sercach, tacy jsk pani, orędownicy zniesienia kary najsurowszej, mają tak niewiele szacunku, tak niewiele serca, tak niewiele humanitaryzmu dla czteroletniej dziewczynki zgwałconej i uduszonej, lub dla rodziny strażnika, którego zastrzelono, a tak wiele szlachetnych słów dla obrony łotra, który z braku jakiejś dziwki pod ręką skrzywdził tę dziewczynkę, lub osierocił inną, i dla handlarza narkotyków, który unieszczęśliwia całe generacje? Tacy jak wy nie bronią prawa do życia, lecz swobody okradania z życia, podtrzymują gmach strachu, a burzą gmach wolności, do której jednostka winna mieć prawo. Życzę pani wielu miłych lat bez wieczornych, nie zaplanowanych spotkań z osobnikami, na których pani głosuje!
Wyszczerzyła dziób, jakby chciała ugryźć:
-Ty skurwysynu!!
Aż zadźwięczało to rrr. ,,Książę,, dopiero teraz się włączył:
-Twój leksykon się powiększa, Elen, gratulacje! A kondolencje z powodu przegranej sprawy, mój adwokat był dziś w lepszej formie niż pani prokurator. Obrona wygrała, żegnamy. Chodź, mecenas. Rozprawę uważam za zamkniętą. (...),,
Waldemar Łysiak ,,Dobry,,
niezle, co? tak tak mi tez sie podoba
nie mam sily pisac o dzisiejszym dniu juz xd sorry ludzie ;)
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24