Takie tam kamerkowe. Mój nowy kolor, który wygląda jak kotlet. Nie ma już rudego pedała :c
Dzisiejsza wigilia skończyła się tak jak przypuszczałam, czyli standadowo.
Zamknięte KFC, czy inne tego typu miejsca są przerażające, zwłaszcza gdy jest ciemno, a wokół nie ma żadnych ludzi.
Albo mam poprostu zbyt potężną wyobraźnię.
'PASTERKA' była mistrzem! Bibiec z Ajronem, Almą, Artkiem i kolegą z siekierą na placu zabaw z czteropakiem,
aż czuje się ten świąteczny klimacik! :D
Jest 4:00 rano, a ja znów nie śpię, spanie jest dla bułek! Sylwestrze, ogarnij się.
bo tu jest mentalne getto.