Zdjecie nie moje, pisze z telefonu. Nie wiem jak to bedzie. Na pewno bez polskich znakow, BlackBerry nie ma takiej opcji. W sumie to nie wiem, dlaczego mnie tak naszlo na pisanie notki. I to przez komorke. Myslalam nad nia troche, ale I tak nie bedzie zawierac wszystkiego co chcialam. Najpierw troche o dniu, sisisi. Sprawdzian z niemca. Nie ogarniam pani hitlersamozloauschwitzbirkenau. Kazala mi pisac klasowke na kolanie, bo wedlug niej kazdy uczen ma siedziec w osobnej lawce pozdro. Lawek jest 15, uczniow 19 okej. Nevermind. Nie moja sprawa jak sie doczyta. Matme ogarnelam, jutro sprawdzian. Musze jeszcze poprosic Dorote zeby mi wytlumaczyla jedna rzecz. Ale jest ok. Charakterystyka Santiago ze Starego czlowieka I morze napisana. W sumie poszlam na latwizne, ale nie chcialo mi sie wybierac innego tematu. Jutro angielski, zabij mnie, prosze. Nie ze nie lubie sie uczyc bo lubie. Ale mam wrazenie ze wszystkie nauczycielki traktuja mnie jak kogos gorszego. Moze to tylko moje wyobrazenie. Ale promar to jest prestiz, jeden semestr kosztuje ok. 1000 zlotych. Rok dzieli sie na trymestry czyli ogolem okolo 3tys pln. A do mojej grupy chodza sami nadziani. Nie snoby. Hmm nie wszyscy. No feelings no pain, nie obchodzi mnie to. Nie wiem czy sie rozpisalam czy nie, nawet nie wiem ktora godzina. Aa tak. Mialam napisac jeszcze o czyms. Bedzie chyba krotko bo jestem zmeczona. Moim zdaniem tolerancja muzyczna w Polsce jest do bani. Nie masz zycia w szkole jesli nie sluchasz rapu albo rocka/metalu. Geez, co dopiero jak sluchasz Justina Biebera. Wzywaja egzorcyste or something. Na przyklad w UK nie oceniaja cie po tym jakiej muzyki sluchasz. A w Polsce? Glupie pytanie. Nienawidze tego. Ograniczaja. Teraz pare zdan do takich wlasnie osob. Masz ciasny umysl. Nie dopuszczasz do siebie mysli ze jest inna muzyka ktorej ludzie sluchaja nie tylko ta ktora ty lubisz. Takie jest moje zdanie. Ale ja mam 15 lat I nie znam sie na zyciu, muzyce I wartosciach. Get a life