wszystkie koncza tak samo

zdjecia mialy byc, ale pogoda sie zje..., to i humor tez sie zje.. ale co tam dodamy jedna z mich wielu milosci, tyle ze ta jedna z pamietniejszych, majetniejszych, kosztownych bardzo.... baa carbonowa byla, a zlamala sie jak zapalka uhhh

kochaina, nawet nie mysl ze to dla Ciebie:

Honey you are a rock
Upon which I stand
And I came here to talk
I hope you understand
The green eyes, yeah the spotlight, shines upon you
And how could, anybody, deny you
I came here with a load
And it feels so much lighter now I met you
And honey you should know
That I could never go on without you
Green eyes

Honey you are the sea
Upon which I float
And I came here to talk
I think you should know

The green eyes, you're the one that I wanted to find
And anyone who tried to deny you, must be out of their mind
Because I came here with a load
And it feels so much lighter since I met you
Honey you should know
That I could never go on without you
Green eyes, green eyes

i jak to michal dzis powiedzial, sie nie lubimy

a to nie prawda bo ja go nadal lubie, tyle ze on mnie nie ;/

juz mnie ta cala sytuacja denerwuje zdeczka

a najgorzej na tym wszystkim wychodzi michail,

co mu sie koledzy nie lubia;P ale ja winny nie jestem

w koncu zna mnie 8 lat :0 czy to dobrze?? :P