HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA i tak Wikunia bezcenna jest, zią! No także tego, uwielbiam swoją sukienkę z lat 80' aww, awww. :3 Kiedyś może w niej wyjdę, tryryry. Wczoraj przekonywałam tatusia jak to fajnie byłoby mieć lustrzańsię, ahh! No to tak, zjadłam: barszcz x2, sałatkę x3, babkę x3, kiełbasę połowę i czekam na karpatkę, mam brzuch jak w 4 miesiącu ciąży, ale nie przytyłam, no! Nic mi się nie uda normalnie. Zaraz jebnę. Muszę wyjść. XD