Z Milenka

Jest coraz gorzej zamiast być lepiej.

W czwartek byłam Z Kasią :* w Kato, to był chyba jeden z najgłupszych pomysłów zaczynającego się weekendu. Piątek i sobota z Milnka i alkoholem <3. Nocne rozmowy z Tomaszem i z Ewelinką. Jak można nie spać do 4 rano i wstać o 9? A no można.

Dziś niedziela, zabrałam się za robienie ciasta, które chyba Mi wyszło jak nic innego w życiu. Trzeba zacząć robić lekcje jutro poniedziałek.

Trzeba umieć zauważyć, kiedy jakiś etap życia dobiega końca. Zakończyć cykl, zatrzasnąć drzwi, zamknąć rozdział - nieważne, jak to nazwiemy, ważne, żeby zostawić za sobą to, co już minęło. Dziś jest taki dzień. 

^{` założę wysokie szpilki , rozepnę guzik w koszuli i będę Cię kusić ` ;D}