Znam wartość książek.
Wpisują się one w nieprzerwany bieg kultury
a ciągłość użycia jest tu częścią uroku...
Oto książka wyjaśnia świat jednej osobie, a potem następnej i tak dalej, przez pokolenia.
Wiele różnych dłoni trzymie tę samą książkę, by czerpać z niej czasem tę samą, a czasem inną mądrość.
Stare książki okazywały swój wiek; tak jak starzy ludzie mają plamki wątrobowe na skórze,
tak one miały zażółcenia na kartkach.
I miło pachniały.
* * *
...stara książka...