Nie ogarniam tego zdjęcia -.-
mój zaciesz zostawam bez komentarza...
Ratunku!
To już jest jakaś mania -.- Nie żeby coś, ale widzenie ciągle kogoś, kto tak bardzo ciebie przypomina, chyba nie jest normalne ;/ Jednocześnie się na ciebie wkurzam i cie nienawidze, a z drugiej strony, ciągle czekam aż mi odpiszesz idioto ;/ Zaczyna mnie to przerażać i coraz bardziej tego nie lubie. Wszystko mi się z tobą kojarzy, cały czas przyłapuje siebie, że o tobie myśle. Przez tak długo było dobrze, aż do tej jednej pieprzonej rozmowy. Dlaczego w ogóle do niej doszło? Dlaczego ja tobie to wszystko powiedziałam? I dlaczego ty się zachowałeś tak a nie inaczej? No dlaczego ja się pytam? Byłoby dużo lepiej, gdyby nie ta jedna rozmowa. Wszystko byłoby dobrze, tak jak kiedyś.
Dziękuje bardzo ;|