photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 24 MAJA 2012

Cost of one life, is one arrow.

Właśnie ćwiczyłem strzelanie z łuku na łące za chatą Amara. Mierzyłem do pięciu tarcz, które były oddalone ode mnie w różnych odległościach, w tym wszystkim chodziło o to, żeby trafiać za każdym razem w inną z nich, nigdy dwa razy z rzędu w tę samą. Te ćwiczenia wyznaczył mi Amar, choć on sam nie miał bladego pojęcia o strzelaniu z łuku.

 - Jeśli strzelasz drugi raz w ten sam cel, odruchowo zaczynasz uważać, że ten pierwszy jest tylko po to by określić kierunek i wysokość, musisz nauczyć się strzelać instynktowo, jedna strzała, jeden trup.- Powiedział do mnie Amar, opuszczając teren swojej "posiadłości".
 - Oczywiście mistrzu...- Odpowiedziałem skinając głową. Nigdy nie wyraziłem się w stosunku do Amara bez szacunku.
 Wiedziałem, że choć nigdy nie trzymał łuku w ręku to wie co mówi, zawsze wiedział... Dla utrudnienia Amar postanowił, że między poszczególnymi strzałami nie może upłynąć więcej niż 5 sekund.
 W skupieniu wypuściłem ostatnich pięć strzał. Jedna po drugiej utkwiły w tarczach. Już po raz dziesiąty tego ranka opróżniłem kołczany. Nie tylko za każdym razem trafiałem w cel, ale i większość moich strzał znalazła się w wewnętrznym kręgu tarczy lub samym jej środku. Poszło mi znakomicie, jest to dowód na to, że trening czyni mistrza. Nawet łucznicy armii Sułtana nie byli tak wyszkoleni jak ja. Ich taktyką jest strzelanie grupą, zasypywanie wrogów gradem strzał, więc jeśli jeden z nich opóźni całą sekwencję przygotowania do strzału, to wszyscy inni są uzależnieni od niego, a więc całą ich siłą jest najsłabsze ogniwo, ja jestem sam, mogę w strzałach liczyć tylko na siebie, dlatego właśnie muszę być najlepszy. Nigdy nie zapomnę słów Amara, które powtarzał mi za każdym razem kiedy wychodziłem strzelać "Quavii, ehh... Nienawidzę tego Twojego "imienia", Khaled, pamiętaj- koszt jednego życia to jedna strzała...".

Komentarze

tomythewriter Dobre, taki dziennik wręcz, ale on nienawidzi imienia Quavii czy Khaled? ;D
24/05/2012 18:04:23
quavii Quavii :D, wiem mogłem to jakoś sprecyzować, ale spodziewałem się, że da się zrozumieć skoro później nie mówi Quavii, a mówi Khaled :D
24/05/2012 18:08:17
tomythewriter nie udało się, ale teraz rozumiem :D
24/05/2012 18:13:33