Nasze przecudne drinki. Takie rzeczy pijemy z Kasią, kiedy akurat na następny dzień mamy do zrobienia prezentację, do napisania referat i jeszcze na kolokwium trzeba by się nauczyć. A dodatkowo zajęcia zaczynają się o godzinie 8 bądź 9 i trwają ładnych kilka godzin.
W ogóle studia są fajne. Tylko, żeby doba miała więcej godzin :P Ale w sumie jakby miała więcej to pewnie bym teraz byla gdzieś w połowie 1 semestru, a tak lada moment będzie koniec 2 :D
Ale w ogóle lipa, że juwenaliowy weekend spędzony w Łodzi ... w łóżku z gorączką, katarem, bolem gardła i bez głosu.
Sumienie mam czyste - nieużywane!