A więc kończymy ten rok już jutro,
Z jednej strony dobrze bo pewne uczucia się powiększyły, ale z drugiej strony ze wględu na moją lipcową decyzje było to jeden z najlepszych roków, ze wględu na spełnienie jednego mojego marzenia. Schudłam 38 kg i czuje się z tym świetnie mimo że zostało mi jeszcze 22. Większą połowę mam już za sobą. W moim życiu również pojawił się przyjaciel, który jest przy mnie mimo że czasami nie wie jak mi pomóc. Mam nadzieję tylko że 2014 będzie o stokroć lepszy, że będę wstanie zapomnieć o kilku osobach i wyrzucić ich z serca, że może uda mi się znaleźć pracę marzeń i mężczyznę marzeń.
A sylwestra spędzam sobię na Świonach (świętochłowice) z paroma fajnymi osóbkami i mam nadzieję że będzie to świetny sylwesterm !! Wszystkim życzę Pijackiego i szczęśliwego sylwestra :)))
http://www.youtube.com/watch?v=Lvxx_2_1hyI