"Zmotywowana chęć życia zegarka"
Ściany pękają,
Jak żebra zapałek,
W konstrukcji drabiny
Naszej hierarchii.
Farbę na ścianę podaj dalej.
Ludzka wataha,
Ograniczona ,
Sklepieniem czaszki,
Swojego gatunku,
Zbyt ciasnej czapki.
W Teraz smutnym, lecz sytym,
Bez grama marzycielskiej ciekawości
Kolumba.
Żyjemy ,lecz Nauka jeszcze,
Tego nie dowiodła.
Ściany pękają,
Jak żebra zapałek,
Rzymskiej katedry,
Malowanej naszą obłudą.
Naszej wiary na złość,
Od bólu zęba,
Meczu na Wembley,
I strachu przed kryzysem.
Wdzięcznej krowie dojnej mediów.
Ściany pękają,
Jak żebra zapałek,
Oddziałów zamkniętych.
Strachu najgorszej , bo nierymowanej
Smugi cienia, co nas do ostatniej nitki
Zezwierzęca.
Get up, Stand up