No to pozałatwialiśmy troche spraw...
Zdjęcie robione w drodze powrotnej z Mazur...
Średnio zajmuje ona około 6 h, ale dzisiaj było to prawie 8,5...
I nawet nie jestem zły, chociaż nie powiem co mnie bolało,
ale tragiczny wypadek, w którym brał udział pociąg nie pozwala się denerwować!!!
Bardziej karze pomyśleć nad kruchością życia
i nad tym jak je przeżywamy,
bo jak przychodzi niespodziewany kres...
nic nie jesteśmy juz w stanie naprawić.
Żyjmy tak, żeby miec zadowolenie z tego co robimy...
I żebyśmy nigdy niczego nie żałowali...
To tyle na dzisiaj
Pozdrawiam