Powiem Wam drogie dzieci, że przeżywam coś dziwnego.
Wewnętrznie. Jakiś wewnętrzny niepokój, niedosyt.
Zbliżają się nieuchronnie święta, które zapewne nie
będą dobre. Jestem hipokrytką liczącą na ładny prezent
i brzuch pełen dobroci. Ale osobom czytającym życzę
wesołych świąt, bo bardzo możliwe, że to dla Was ważny
czas. Nie chcę psuć tego innym.
Wycieczka była dobra, please again. Helsinki come back.