Koniec piątku, sobota, niedziela i poniedziałek. Tak, czekam na poniedziałek. Jestem dziwna, ale czekam na poniedziałek i mogłabym powtórzyć jeszcze raz, ale po co? I tak już wszyscy wiedzą, ze chce poniedziałek. Ale tylko poniedziałek, a potem znów móglby być piątek. ; )
Jutro grupa Kozaczyńskiego rusza na podbój miasta, a wieczorem? Zastanawiam się czy w końcu się pouczyć, mieć mniej na niedziele, czy walić to i iść np. do awangardy? Tak więc, dni tygodnia sa nieodłącznością naszego życia i jak wychodzi tego fbl.
Lubię się rozpisywać, chyba stworzę własną kronikę!
I teraz Cicha powinna zapytać się, czy moze się już śmiac, ale tego nie zrobi, a szkoda.
Aa i chciałabym oświadczyć, że jestem straaasznie zdenerwowana tym, że nie gramy w ten weekend, bo cos musiało się stać z 10 bandami.... Nieopisane uczucie.; /
+ piwo w plenerze chyba udane
http://www.youtube.com/watch?v=cWwg-YSqF_U