Bo tak mi tego brakuje...
na zdjęciu kucyś Kubuś, który ma śliczne chrapki, od których jestem uzależniona xD
Ale ten fbl... w rzeczywistości on nie jest taki... kościapy? ;)
Ehh.. i znów...
znów ta myśl..
Kurcze, wiecie jak ja wam zazdroszczę? Tak.. mówię wam szczerzę.. zazdroszczę wam
Zazdroszczę tych wszystkich opisów.. byłam tam, wskoczyłam na tego, z tym poszłam na spacer, tego wzięłam na lonżę, a z tym poćwiczyłam kłus. (mowa oczywiście o koniach ^^)
Zazdroszczę wam tego, że macie tak blisko stajnię.
Że możecie tam jechać, gdy jest wam źle.. wziąć jednego z tych kochanych pyszczków i iść na łąkę.
Tak.. zazdroszczę wam...
Jeżeli los okaże się szczęśliwy.. być mogę niedługo, kiedyś.. albo w przyszłości będę to miała.
I spróbuję za wszelką cenę do tego dążyć.
Jeszcze tylko kilka spraw.. kilka rzeczy i.. moje marzenia wydają się być realne.
Być może, nawet nie wiem.. a los sprawi mi niespodziankę życia.
Być może to za tydzień.. miesiąc.. rok.. spełni się moje największe marzenie...
Ale póki co tkwię tu. I pisze durne notki, choć powinnam uczyć się Wosu, geografii i biologi... ;/
Ale co tam..
Ludzie przechodzą przez problemy szkolne z myślą.. "To nie to w życiu ważne. Liczy się weekend. Wtedy jadę tam i wsiąde na mojego kochanego xxx, na którym wszystkie moje smutki znikają"
A moja myśl to... właśnie, jaka? Może pojadę... może nie.. kto wie..
Ale postaram się oto walczyć ;)
Póki co to moja myśl przewodnia - przetrwać wszystko, każdy dzień i problem, byle by wrócić do łóźka i się wyspać hah xDD ;)
No cóż... notka tak zawiła, że mało z was ją zrozumie. Ale co tam ;) Najwyżej zabralam wam z waszego życia e 2-3 minutki na przeczytanie jej ;P
Zaraz nadrobię wam komentarze, bo jestem wam to winna ;)
Dziękuję, oddaję mój głos innym. Ciao ;)