Bezustannie ścigamy się z życiem, niczym z wiatrem. Przeskakujemy przez kolejne wyzwania niczym gniada kobyła przez przeszkody na padoku. Czsem natrafiamy na problem i wtedy jest zrzutka. Zbieramy punty karne i nie wyrabiamy się w normie czasu. Po co?
Bo chcemy dążyć do szcześcia. Dla niektorych to wyksztaucenia, dla innych sława. Ostatecznie wszystko sprowadza się do pieniędzy. Nie pamietamy o tym, że wszystko kiedyś się skończy, a inni powinni zapamiętać nasz charakter, a nie majątek. Najlepsze rzeczy są za darmo; przyjaciele, miłość, wspomnienia. Te ostatnie są najwspanielszą rzeczą w naszym życiu. I na tym właśnie polega ich paradoks. Są cudowne, ale bolą najbardziej ...
Dzisiaj jakieś solanki ;)
Wkońcu wrociłam do jazdy.
Konik nie jest NAJlepszy, ale zajmuje zaszczytne drugie miejsce.
Pierwsza jazda ...ciekawie ^^
Druga...nie potrafie tego ocenić....