Tak,
Ja jako wielki fan Gosi Andrzejewicz mam jej prywatny autograf 'Dla pysia z całuskami i jakieś tak znaczki'.
Koncert był wymiotniczy nigdy tak dobrze się nie bawiłem!! Poza tym, że dwie złe i niedobre osoby dokonały czynu marnotrawstwa!!
A w sobotę dumnie przejechałem sie Hirołejem!!
Pozdrowienia dla ekipy z piątku i soboty!!
i dla pozostałych z pewnymi wyjątkami, ale pisać nie będę!!