Buffi zna mnie dopiero od roku i mam nadzieje, ze juz mnie polubila!
Chcialem tylko napisac, ze jest to najukochansza i najslodsza i najweselsza suczka jaka kiedykolwiek spotkalem! Czemu nie napisalem Madra? Hmmm...oczywiscie jest ona madra, ale czasami ma takie kuczinki, ze powiatpiewam! Szczegolnie te jej szczekanie i nie uciszanie kiedy pan (tj. Pan Pawel i byc moze i ja) da znak by nie szczekala! Caly czas zastanawiam sie czy kupic pet corrector!
Mimo to, kocham buffi. I moze jestem czasami dla nie niemily, dogryzam jej, sprzeczam sie ja, ale tez i ja przytule, pomasuje i pobawie sie. Kocham ja bardziej niz lune czy solaris, mniej niz Pysie, ale czasami trzeba jej w nosa strzelic, bo jest naughty! A moze poprostu jestem o nia zazdrosny, bo Pysia czasami woli zeby buffy z nia spala, a nizeli ja!!!!! :@
Kocham wszystkie nasze zwierzatka, jedne mniej, drugie bardziej:)