Po tygodniu siedzenia w domu z nogą na suficie gdy za oknem
piękna pogoda, w końcu mogłam się "ruszyć" i wyjść z domu.
Mając pod ręką tak wspaniałego chłopaka każda dziewczna byłaby zadowolona
nawet z pewną ilością szwów na nodze.
Jutro 7 godzinna trasa do Hofnu <3