Znalazłam.Znalazłam szczęście.
Wielu mówilo,ze niew dam rady.
Ze pogubie się w swoich czynach.
A jednak !
Skopałam światu dupe i udowodniłam na co mnie stać.
Niepotrzebny był mi chłopak,który
mówił mi jak mam żyć, co robić.
Potrzebny był mi mężczyzna,który sprawił,że życie staje sie lepsze !
I dziękuje Bogu i wszystkim ludziom za to,że dał mi mozliwośc poznania Ciebie <3
Na poczatku byłeś poprostu znajomym,który potrafił mnie rozsmieszyć.
Udowodniłes,że nie potrzeba wielu uczynków,żeby świat stał sie lepszy.
Nie ulepszałes go na siłe.
Stanąłeś i powiedziałeś,że to świat ma podporzadkować sie mi,nie ja jemu.
i to wtedy udowodniłeś,że mogę,że potrafię być szczesliwa.
Bez chłopaka,który mówił mi jak mam życ i który
poza swoim szczesciem nie widział niczego innego.
Dzięki Tobie zrozumiałam,że to nie o to w życiu chodzi.
I strasznie dobrze mi z myślą,że zrobiłamw koncu cos dla siebie
a nie dla kolejnego chłopaka z którym i tak nie miałam żadnej przyszłości.
Jednym słowem : DZIĘKUJE.
za to,że jestes przy mnie w trudnych momentach życia,że udowadniasz mi każdego
dnia,że to była trafna decyzja,że nie pozałuje tego nigdy !
Mimo zaledwie czterech miesięcy uczyniłes mnie tak szczesliwą jak nikt inny.
Dostałam tyle miłości,zrozumienia,współczucia i otuchy.
Nie jestem w stanie nawet sobie wyobrazić,że mogłoby Cie nie być.
Że nie moge się do Ciebie przytulić,dotknąć, pocałować.
Poprostu nie wyobrażam sobie tego !
Mimo kłotni i wypowiedzenia wielu krzywdzących słow
jestem cholernie szczesliwa !
I wiesz co ? Inni mogą nam tylko pozazdrościć !
Tego cudownego niepowtarzalnego jedynego kochającewgo czułego
nieobliczalnego zwariowanego zabawnego człowieka o wielkich piwnych oczach,
które emanują miłościa.
Do jednego wrednego rudzielca,który mądrzy się calymi dniami.
Wygłupia się z Toba i Kocha Cie ponad granice możliwości !
Jako mała dziewczynka marzyłam o rycerzu,który
będzie kroczył ze mną dumnie przez życie.
Mimo tego,że zwątpiłam w miłośc, w to,że ktoś taki nie istnieje.
To własnie Ty stanąłes mi na drodze.
i urzeczywistniłeś moje marzenia.
Wiem,że może to się wydawać głupie i niedojrzałe,ale jestem
pewna,że to z Tobą chcę spedzić reszte swojego życia,dzielić się miłościa
radościa i smutkami.
Przysięgam,że bede starac sie jak tylko bede potrafila najlepiej,żeby było nam dobrze.
I chcę tylko jednego.
Za kilkadziesiąt lat kiedy dziecko zapyta się mnie starej pomarszczonej staruszki
gdzie jest Miłośc mojego życia.Chcę pokazać na drugi koniec pokoju i powieedzieć:
`Widzisz tego uśmiechniętego staruszka o piwnych oczkach ? To właśnie On`
__________________________________________________
Jakoś tak od rana zebrało mnie na obszerne notki ;)
Póki co lece ;)
Jest kilka spraw do załatwienia.
i pamiętaj,że Kocham Cię nad życie !
Dawidzie ;*
http://www.youtube.com/watch?v=_p1AEmxq6DU <3
Jedynie kom ;)