Dziękuję za Poznań :) Naprawdę potrzebowałam wyrwać się stąd. Mało ciekawe wakacje zmieniły się na lepsze przy samej końcówce.
Miłe, wtorkowe spotkanie z panną Dżoanną poprawiło mi humor, też dziękuję :)
Niebawem szkoła, powtarzam sobie, że będzie dobrze, czekając już na wakacje życia :D
Niech ten rok zleci tak szybko, jak te 2 miesiące.
Nie mogę zasnąć, co jest w tym momencie cholernie wkurzające biorąc pod uwagę fakt, że w poniedziałek trzeba będzie wstać przed 6, so bad :/
Rozmowy z pewną osobą sprawiają, że rzeczywistość nie jest taka zła, to coś w rodzaju hmmm.., moich prywatnych, magicznych, różowych okularów xD Tyle wygrać :D
Czekam na kolejny sezon HIMYM i TVD, jakiś pożytek z jesieni jednak jest ;)
Tymczasem jakiś film bądź książka. Dobranoc.