Zapowiadalo sie ze dzien minie fajnie lecz wszystko sie zjebalo przez cholernego smsa od pana " R". po co ja do niego pisalam ?! kolejna glupota w moim wykonaniu...
"Czego oczy nie widza tego sercu nie zal" jest to prawda
Teraz wszystko sie zjebalo, wszystko stracilo sens
i właśnie teraz chciałabym najbardziej żebyś był. tak strasznie czuje, że Cię już nie ma. Tak strasznie chciałabym teraz do Ciebie zadzwonić i powiedzieć Ci jak mi źle i co się stało. I żebyś Ty powiedział to swoje 'będzie dobrze kochanie, chcesz żebym do Ciebie przyjechał?' I żebyś przyszedł i mnie przytulił i obiecuje wtedy od razu czułabym się lepiej.Więc do cholery czemu jest wszytko na odwrót. Czemu ja nadal płacze ? czemu nie pukasz do drzwi, czemu nie mówisz tego swojego słodkiego 'kocham Cię'. Czemu to wszystko jest do niczego?
http://www.youtube.com/watch?v=CfzBJHneS6k&feature=player_embedded#at=51
Przyjazn i milosc to dla mnie rzeczy ktore nie istnieja