Weekend ogarnął.
Czwartek ogarnął najbardziej.
Uwielbiam takie dni, uwielbiam takie koncerty, uwielbiam olewać szkołę.
W piątek spokojniej, sobota znowu nie dała mi się wyspać.
Chyba czuję już wakacje.
Mam wszystko gdzieś, dni jakoś płyną i tylko jedna piosenka, oprócz Happysadu i Akuratu po cudownym koncercie koncercie, mi przygrywa.
'To ja, ten sam.
Od tylu lat sam.
Bo Ciebie mi brak, Ciebie mi brak.'
Jak ktoś zna odpowiedź na pytanie mojego życia to chętnie ją poznam.