wakacyje a ja znowu w Dani myslalam ze w tym roku chociaz uda mi sie uciec przeznaczeniu ale..........no coz jak widac nie udalo sie .... w tym roku nie pracuje nawet tu:D
.........w sumie nie wiem czemu nie chce mi sie tu jezdzic bo Dania to jest miejsce w ktorym zawsze robie rzeczy o ktorych w szn nawet bym nie pomarzyla.......... przezylam tu wiele swoich pierwszych razow takich jak
-jazda MOTOREM
-jazda na nartach wodnych
-jazda na bananie wodnym (czy to byl rekin juz nie pamietam;p)
-moja najwieksza milosc do posokowca bawarskiego(ktory wlasnie lezy mi na kolankach:D)
i wiele wiele innych w tym roku mam zamontowany worek bokserski i jezdze sobie o zach slonca po polach rowerkiem bylam tez nad baltykiem(z tej strony jest o wiele piekniejszy)i bylam w parku dla sarenek
ogolnie zajefajnie gdyby nie te niedopieszczone muchy ktore caly czas na mnie siadaja;/.............ale to nie tak ja na prawde sie myje