A jeżeli to zabawa - pomyślała - jeżeli on tylko dalej gra swoją rolę? Mówił przecież tak, jak Romeo do Julii.
- To nie jest zabawa. Ty po prostu jesteś moją Julią-
wyszeptał jej do ucha, jakby znał jej wątpliwości.
- Jak to się stało, że do tej pory nie widziałem o Twoim istnieniu?
- Ja też nie wiedziałam, ale czekałam.
- Jestem
- Jutro też będziesz?
- I jutro, i pojutrze, i zawsze.
Wali sie.