Mesajah - Ładna i cwana
Codziennie idzie na bibę no i robi karierę.
Codziennie widzę ją z coraz to większym frajerem.
Gdy mówię jej że ten kolo jest totalnym zerem
Ona mi mówi- on jest moim przyjacielem.
Niewinnie się zaczęło teraz wciąga kraka
Gdzie szlaja się po nocach nie ma pojęcia matka
O rodzinie i o Bogu dawno już zapomniała
Teraz się liczy dla niej by wóda się litrami lała.
Gdy idzie po ulicy za nią się oglądają
Omamieni kolesie co dla niej wszystko zrobią
Ona udaje niedostępną i nieśmiałą,
A oni dają jej, dają jej , dają co tylko mogą
i słyszą: Zrób to
bo są na każde zawołanie
I słyszą: zrób to
tracą głowę dla niej
A od niej zakłamanie
i tylko zobacz to wszystko tylko by się jej przypodobać.
No i wiadomo dużo bym pisał,
ale za późno już jest.
Nie wróci to co stare.
Bo nie którzy znalazli coś nowego...
Ktoś powie dlaczego tak musi być ....
Życie i tak bywa łooo!!
Wkurw totalny ale nie mam zamiaru oszukiwać sie...
taka prawda nie sądze abym dowiedział się wiec zdecyduje sam!
Wszystko potoczyło by się inaczej gdyby..?
Nie ma gdyby a tak to sory za te nie przespane noce !