Wciąż w podróży. W różnych miejscach wśród różnych ludzi. W nie kończącej sie podróży, do różnych miejsc do różnych ludzi.
ej dno.
to co sie ze mna dzieje. jest bez sensu.
zeby siąśćp[rzy lekcjach i rzucac ksiazkami i plakac, pozniej jebnac te lekcje i za jakas 1h wrocic znowu do nich i plakac przy robieniu reklamy o.O
sama sobie sie dziwie. jak sie naucze na historie, skoro jesli biore ksiazke i czytam polecenie ogarnia mnei szal i zaczynam plakac.
cholera
trza mi helu, parasolki chińskiej, koszuli sumermana (nie t-shirtu), kolorowych balonów i modelki . no i kawalek dobrego miejsca, ktore naprawdęby sięprzydało