Witam, witam. Tu Daga z tej strony. ; > Meńka poprosiła mnie o włama, to jestem. ;D Jej nie działa internet. Ciekawe co ona cały dzień robiła ? ;]
Dobra, jestem tutaj, to napiszę Wam coś mądrego.
Powiem Wam, że teraz to trzeba czekać do 18. Wybiorę się w podróż. Powiem więcej. Sądzę, że będzie to podróż mojego życia. Zajmie mi ona rok. Nie dłużej, nie krócej. Trzeba się będzie przyzwyczaić do ten... nowego świata. Sądzę, że nie zranię tj oto Pani na zdjęciu, jeśli zabiorę i ją w tą podróż. Przynajmniej tak jej podziękuję. Potrzebny nam będzie nauczyciel. Wytrwały, solidny, silny, mądry, doświadczony. Nie znam na razie takiego. Ale sądzę , że cel podróży wyjaśni mi wszystko i oświetli mnie wskazówkami na dalsze yy... nie napiszę 'życie' . Na dalsze przygody. o. Nauka w las nie pójdzie, będą i z tego drzewa owoce. Nie wiem, czy będę, oj będziemy chciały wtajemniczyć w to, co się będzie działo. Chuj, może to i nie ja, może to 2 umysł, ale wierzę w to w 100000%. I wierzę, że Marlena też. : *
Dziękuję za uwagę ;D Mam nadzieję, że nie obrazicie się za tą jakże jebniętą notkę xD
Melancholijna atmosfera. ;>
Troch rocka ;>