Strasznie długo mnie tu nie było ale wracam. Obiecuje sobie nadrobić zaległości.
Ostatnio byłam w marcu a wiec w marcu nic się nie działo codziennie do szkoły, tyle
w sumie. Kwiecień to ukończenie LO jak to ładnie brzmii a jeszcze lepiej brzmii zdana! majowa matura szczególnie ta jedna 100%. Reszta też nie najgorzej chociaz patrząc po ocenach i moim braku nauki to zajebiście wręcz. I w maju moje urodzinki całkiem inne niż zwykle;/ już nie chce być starsza niech zostanie jak jest! Mogę być wieczną 19. Czerwiec to obawa przed wynikami matur i szukanie pracy oraz ciągłe grille ogniska i urodziny Pawła. Jakieś zdjęcia wstawię. I Lipiec który się właśnie kończy to czysty hardcore dwie przeprowadzki ;/ dwie prace i ciągłe tęsknienie za wszystkimi. Chociaż grzecznie dzwonią są na bieżąco i jak przyjadę do domu to radocha i trzeba odwiedzic aż czasu brakuje bo cały czas by chciał pochłonąć Paweł. Jedno co dobre to to że dostałam się na to SGGW i wymarzony kierunek:)) Teraz jem kolacje bo wróciam z pracy i wcale nie chce mi się spać chyba pierwszy raz od 2tyg. Żyje tym że w końcu nie będę szła do pracy wolna niedziela nigdy tak nie cieszyła jak po 6 dniach pracy. I jutro mam gości i jeździmy po tej stolicy chociaż mi to już zbrzydło niby wszędzie blisko a ciągle za mało czasu. A w nocy? A w nocy to ja odwiedzam domek!!!:*
''Ja wciąż nadzieję mam i nowy plan! ''
,,W powietrzu zapach wspomnień czuć.
Do przodu idę, nie patrząc w tył.''
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24