Dzisiejszy dzień nawet spoko. O 10:15 budze się a za 5 minut przychodzi kumpela i każe mi się zebrać na basen xD. Niestety na kryty, nie dała się przekoanać na odkryty , a gorąc *_*. Byłyśmy do 13, a w drodze powrotnej zaczęło strasznie grzmieć, ledwie doleciałam do bramy to lunęło. Moja kol. ma dalej do domu więc ją zlało heh ;). Potem siedziałam na kompie i o 17 poszłam na krótki obchód miasta. W croppie są teraz śliczne rzeczy *-* . Teraz znów grzmi będzie chyba kolejna burza.
xoxo. (zdjęcie z wesela, ja to ta w granatowym. czemu na bosaka? bo zdjęłyśmy z dziewczynami do takiej jednej piosenki i ja potem zapomniałam ubrać xD btw. jedna laska zgubiła buta niczym kopciuszek i poszła go szukać dopiero nazajutrz xD).
PS: http://www.facebook.com/EyyPieknaWrocJakZbrzydniesz?notif_t=page_new_likes - proszę o dużo likeów!