741. N pokemoni po raz IV

Poniższa notka stanowi grafomański zapis niejakiej Nicole, za wyjątkowo niski poziom, brak jakiegokolwiek sensu czy treści merytorycznej autorka bardzo przeprasza.

***

Właściwie, to włamać miałam się Ci już wczoraj, ale byłam już w połowie pokemonienia, a tu jeb, prądu niet.

Podczas wczorajszej burzy/trąby powietrznej/huraganu/tornada/kataklizmu/apokalipsy, bo nie wiem jak to określić, bałam się, ze mi te cholerne szyby wypadną, to było straszne, a Ty sie głupku nabijałeś ze mnie.

***

Więc włam miał mieć taki okrągły numer 740, ale wziąłeś, zjebałeś, notkę napisałeś.

Ale jak się zastanwiam, to 741 jest fajniejsze, bo podzielne prze 3, 13 i 19.

I nie wiem co w tym fajnego...

Kuwra, jaki bezsens ;x

***

Właśnie znowu prąd wyłączyli, czy ja kiedyś dodam tego włama cholernego?

Korzystam właśnie ze swojego zacnego pakietu danych na telefonie.

Ajm soł najs and aj em łejsting it on ju. <3

***

Jestę Rybitę <3

A Ty jesteś... no, aktualnie Barszcz i Bisonę Pokemonę.

A wracając do Twego grafomaństwa na moim fbl, to JA CI dziękuję.

Bo uwielbiam pierdolić o niczym, a Ty to znosisz <3

Żadna z tych trudnych chwil nie była bezsensowna, bo Tobie jest lepiej, a ja mogę psychoanalizować do woli :3

***

W ogóle, stwierdziłam, że wstawię tę zacną deltę Ci, z tym, że ona wcale nie jest zacna -.-'

I widzisz glittery są, lubię glittery, bardzo lubię.

Boże, jeszcze tyleeeeeeee miejsca mi zostało, a ja nie wiem co pisać.

kreatywne pieprzenie  o głopotach mode: on.

***

Cały czas mi napierdalasz na fb i nie umiem się skoncentrować...

Ale pewnie nawet nie przeczuwasz co tu znajdziesz :3

A ja Ci nie powiem od razu, sam się będziesz musiał zorientować, huhuuhuhuhuh.

BIZON MKNIE PO PUSTYNI. - wzięłam umarłam.

Bo mam wakacje, jadę na Wrocław.

Takie Vroclavie <3

***

A jutro :3

Jutro to będzie zacnie, przeczuwam tak.

Te moje przeczucia to się zawsze sprawdzają <3

Boże, pokemonię i pokemonię i napokemonić nie umiem.

yyy, Gladiatorzy xddd

***

Wzięło i połamało mi 7 drzew, i od 14 praktycznie zapieprzałam i usuwałam te szkody.

Teraz to siedzę i 'kawę parzę'.

Zaparzyłam ją w końcu.

A moja sobie stoi i stygnie, bo za ciepła jest.

Siedzę cała uwalona żywicą. Weź, totalny bezsens.

Ale jestem taka urocza i zapieprzam jak głupia.

Zgadnij po co?

***

Uwielbiam ten zaciesz pod tytułem 'ÓMJEM LICZYĆ' <333

***

Stwierdzam iż nie mam co pisać, więc będzie muzyka.

I co by Ci tu dać...

Kocham tę wersję Forever Young <333333333

I właśnie odkryłam TO i jaram się jak pochodnia.

+ niggasy!

no i MERCYYYY <333333333333333333333333333333333333333333333333333333

***

Pisała Nicole Riczard Neo Barszcz Rybit Barszczowłosa De Pjurest Iwil.

Specjalnie dla Bartka Barszcza Bizona Pjura II czyli największego Pokemona jakiego znam.

***

Napisałabym coś jeszcze, ale Ty nie napisałeś, więc uniosę się dumą i też nie napiszę, mimo iż takie zachowanie jest dziecinne i głupie. I zachowuję się jak gimbus, no, ale gimbusem jestem, Ty zresztą też... A nie, ty już nie jesteś -.-

+ domyśl się. foch forever, czyli tak, że na 2 minuty.

Wypisałam zaledwie 50%

i nie, wcale nie będę dobijać enterem...

nie, ależ skąd...

naprawdę, nie mam takiego zamiaru.

kiedy to miejsce się w końcu skończy ;x

***

Zmuszona jestem edytować, tak to jest jebany trójkąt, delta czy jak kto chce.

Tak, jestem iluminati.

Tak.

Wszyscy zgininiecie w męczarniach.