najbardziej zajebiste 22 godziny w moim życiu, zjebusy! <3
przelecieliśmy Beatę, było so hipsta pool hard party ever! <3
przeszukiwanie lodówki w poszukiwaniu kurczaka! o tak! <3
napierdalanie o 4 rano w Walki Gladiatorów na PlayStation! <3
ledwo zdążyliśmy na autobus... było zajebiście i chce jeszce raz!
smut.