Dzisiaj coś nie mam humoru na nic :( cały dzień ćwiczyłem , więc wsumie dużo myślałem ... i mam do was pytanie , kto z was uważa się za mojego prawdziwego przyjaciela ? bo znajomych mam duzo , ale przyjacioł ?
:( Bo to że ja kogoś za niego uważam to nie znaczy że nim jest ... bo wkońcu mam Kulawy pogląd na wszystko :( :( :( i wogóle ... za cokolwiek chce się wziąść na poważnie , zrobić wreście cos ... coś takiego ...mhmm ... żeby się spełniły marzenia ... to zawsze wszystko musi zacząć powoli spadać w dół , dół .. dół .. dół .. dół ...