wreszcie mam czas zeby co kolwiek tutaj napisać a tak po za tym to masakra na nic czasu nie mam wracam do domu okło 20 i kicha kąpiel jedzonko i spać. ogółem to nic sie nie zmieniło duzo sie dzieje dobrego i złego w sumie ...
miałam tyyle opisać ale jak przyszło co do czego to nic nie pamiętam ...no trudno skleroza nie boli .
Mam nadzieje tylko ze wszystko pójdzie po mojej myśli a jak na razie to czekam z utęsknieniem na 18-nastke Akrusiiiiiiii <3 jezu to juz nie długo w co ja sie ubiore XD