photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 23 LISTOPADA 2010

przegralam kurwa. przegralam ta walke . poddaje sie !! ja juz dluzej nie moge. pierdole kurwa wszystko , niech sie dzieje co chce. kurwa nie potrafie tak dluzej, nie potrafie ! czemu mi sie ciagle przypomina nawet gdy stoje na glupim przystanku, albo niemalze codziennie rano na busach . kurwa ! przeciez mam wyjebane . ciagle mam to wszystko w glowie i teraz to nie umiem tego okielznac .. chce byc do kurwy nedzy szczesliwa, czy to tak wiele ?! o tak wiele kurwa prosze ? o to zeby nie bylo zdrady, nerwow, kolejnych nieudanych, przegranych prob !! zeby byla ta milosc odwzajemniona, kurwa. nie rozumiem dlaczego czlowiek mowi, ze nie chce zeby przez niego ktos plakal bo mu sie serce kraja .. a sam zadaje te rany ! sam jest powodem tych lez . o klamie prosto w oczy i nie tylko . moze i zyje pamiecia nieprzydatna do niczego .. ale ja inaczej nie potrafie . jedna osoba byla na mnie wszystkim, wszystkim ! pryslo to w jeden moment . jeden moment kurwa, za ktory go tak nie nawidze . jak pierwszy raz sklamal ze kocha . z teskni . ze jestem mu potrzebna , ze beze mnie nie moze zyc . ze beze mnie nie istnieje on . ze na zawsze razem.. codziennie czytam sobie stare esemesy od niego . za kazdym razem naplywaja lzy na policzki . to nie moja wina .. ale interpretujcie to jak chcecie . dlaczego to wszystko jest takie trudne ? tak bardzo kocham, ale nienawiscia rowniez go darze .. bylo mi z nim cudownie, nie liczac tych wielu, wielu ran . przegranych prob . niedotyrzymanych slow.. byl wszystkim co kochalam .. ale to on wszystko zaprzepascil . tyle planow bylo, ja pierdole . "i nigdy nie mów tego czego nie masz na myśli, bo żal będzie kiedy te chwile okażą się tylko złudnym snem, który dział się w Twojej podświadomości" zapamietaj too . tyle rzeczy dla niego zrobiłam ! tyle wybaczyłam ! wszystko !! a o ? jak sie zachowal ? nie potrafi najwidoczniej rozstac sie w zgodzie . zawsze musi dorzucic cos jeszcze od siebie , ah zeby jeszcze uprzykrzyc .. uwierzcie, ze zabolaly te slowa wypowiedziane z Jego ust . zamiast Kocham Cię Pysiu, wróc do mnie, tęsknię..to było coś gorszego, naj naj naj najgorszego . nigdy bym sie po nim czegos takiego nie spodziewala .. ale coz , nie moja broszka jacy sa ludzie w dzisiejszych czasach . zero szacunku , zero . ale to jest wlaśnie zycie .. zycie na ktore akurat to nie masz wplywu ! i ciekawa jestem bardzo .. czym ja sobie na to wszystko zasluzylam ? na ten bol , niemile slowa , ta nieszczerosc , klamstwa ? zwykla dziewczyna ktora pragnela tylko kochac i byc kochana . i pragnie tego dalej . tyle ze to juz jest niemozliwe . nie w tym swiecie, nie w tych czasach . nie potrafie zapomniec nawet probujac sie zatracic w innym .. oni tak samo jak On patrza na mnie, dotykaja, caluja, piszą, mówią .. nie potrafie . wszedzie widze Go . chcialabym choc jeszcze na moment go miec . czuc jego bliskosc . czuc jego oddech na mojej szyi , czuc jego usta na moich . ale to niemozliwe . nie nie . tak cholernie kocham ! ale juz nigdy wiecej . nie . prosze . nie chce znowu ryczec dniami i nocami . nie chce cierpiec . chcialabym miec tak wyjebane jak on . nie przejmowac sie niczym . choc kiedys dawal mi strasznie do zrozumienia, ze mu na mnie zalezy, ze kocha .. ale zepsulo sie . zepsulo sie wszystko miedzy nami . ale ja razem z tym . juz nie jestem taka sama . duzo osob mowi, ze sie zmienilam . szczegolnie moj sposob bycia . poprostu bycia . kiedys wybuchowa, arogancka,nerwowa . teraz ? spokojna, pelna szacunku, powiedzialabym nawet, ze cicha myszka .. sama to dostrzegam . a on tak powtarzal, ze nigdy nie mial tak zaborczej dziewczyny .. prosze bardzo, chciales-zmienilam sie . zmienilam sie i to praktycznie w zupelnosci .. swojego serca tylko nigdy nie zmienie . bo uczuc nie da sie zmienic . nie potrafie nigdzie indziej ich 'ulokowac' . jestem nim .. tak za tym wszystkim tesknie . za glupia rozmowa .. ciagle slysze, jak ostatni raz mowiles, ze Kochasz . lzy, gorzkie lzy z zalem leca po policzkach . dlaczego to wlasnie mnie takie cos spotyka ? przeciez prgne jeszcze bardziej sie zmienic . pragne byc jeszcze lepsza .. czy to nie wystarcza ? nie wystarcza to co robie ?! dla siebie i innych ?! chce jeszcze wiecej !! ale dlaczego nigdy nie zostaje doceniona ? nigdy !! moje starania zawsze ida na marne .. wróc. moze i doceniaja . jak straca .. ale boja sie przyznac . ale coz .. szczerosc najwazniejsza ponoc jest . ja sie z tego wywiazuje, co niektorzy nie .. przeciez wlasnie ta szczerosc to podstawa , bez niej nie ma nic . wlasnie u Nas tak bylo . przepraszam , u mnie i u Niego . Nas juz nie ma . jestesmy tylko we wspomnieniach .. bolesnych , ale takze i milych .. i od teraz zawsze bede kochała maj . piękny miesiąc . początek byl jak z bajki :) dokladnie tak . a o koncu , to juz wczesniej było napisane . ciagle slysze od roznych ludzi zasadnicze pytanie : "jak on mogl ci cos takiego zrobic?" . sama nie wiem co mam odpowiadac juz .. moze to ja bylam ta zla i niedobra ? tyle, ze wydawalo mi sie, ze czynie dobry , bylam wierna , kochalam i wciaz kocham na zaboj . nie mam pojecia . moze sie nigdy tego nie dowiem , nie uslysze od niego juz ani jednego slowa . ani a , ani b . nic . kompletnie nic . centralna pustka .. naprawde, byc moze to ja wszystko popsulam . tylko nie rozumiem - gdzie popelnilam blad ? .. nie potrafie przestac o nim pisac . to jest silniejsze ode mnie . wiem, ze zle robie , ale naprawde to nie moja wina .. ja nad tym nie panuje . nie mam sił na to , wszystkie siły wlozylam w starania o zwiazek , ktory tak naprawde dla niego byl niczym , bylam zwykla pomylka , najgorsza w jego zyciu . ale przeciez na to tez nie mam wplywu . juz teraz na nic . naprawde, niech sie dzieje co ma sie dziac, bo jestem juz znudzona tym zyciem , zmeczona . dosc mam codziennie zapyuchnietych oczu, zachodzenia sie od placzu . dosc .. dlaczego nie potrafie dac sobie spokoju ? dlatego , ze za bardzo jest wspaniały .. mimo wszystko . dziekuje za kazda chwile, slowo gest .. przepraszam za wszystko co zle robilam , za doslownie wszystko . najwidoczniej nie potrafie byc dla niego kims wiecej niz zwyklym zerem . jest ta przepasc miedzy nami . albo mi sie wydaje , albo w nia wpadles .. ja jeszcze sie trzymam ale za moment spadne ..

Komentarze

ewelinnnnna damy sobie radę obie :*:*
jest ciężko ale nie jesteśmy same :*
23/11/2010 19:30:33
linialansuu Musi!;*
23/11/2010 18:58:45
nasenna Będzie dobrze kochana :*
23/11/2010 17:26:47