Krok po kroku, aż do zmroku. Jest już późno. Jesienna pogoda przyprawia mnie o dreszcze. Jest mi cholernie zimno. Nadszedł dzień w którym musiałem przyodziać szalik. Teraz czekam na różnokolorowe liście, leżące wszędzie gdzie się da (; Niestety, smutek pojawia się na coraz większej ilości twarzy, rano i wieczorem marznę, wszystko staje się ciemniejsze, a powietrze robi się coraz to ostrzejsze. W tym momencie, chciałbym pojechać do Krakowa albo Torunia. Te dwa cudowne miasta otrzymały honorowe miejsce w moim sercu. *zerka na zegarek*. Damn it, za niecałe 4 godziny muszę wstać, olaboga. A co dopiero usnąć! Potrzebuję hektolitrów kawy. Czeka mnie wizyta u lekarza. Busy and tired Tommy, kto by pomyślał, haha. A co później? Czas pokaże.
Inni zdjęcia: Słonecznik suchy1906P. wanderwar:) nacka89cwaStolik acegJa patki91gd;) patki91gd100. patki91gdJa patki91gdJa patki91gd;) patki91gd