Jak zwalczyć strach? Strach przed swoimi uczuciami i przed uczuciami innych, którymi darzą mnie nimi. Boje się ich, nie chce ich, unikam ich, a i tak są. Oczywiście, w związku zawsze muszą wkońcu nadejść te najstraszniejsze uczucia. Których się boję. Nie lubie kiedy ktoś darzy mnie uczuciem.
Łatwo to wszystko urwać, rozwalić, pognieść, skrzywdzić. A to zawsze wychodziło mi najlepiej.
Zamiast się cieszyć z tego co jest, z tego czym mnie darzy, ja zaczynam uciekać. A wcale nie chce uciekać.
Dziś przeszedł samego siebie, jest na wyjeździe, napisał o 8:30, że bezemnie dzień jest niczym, że mu mnie brakuje.
Dlaczego pierwszy raz w życiu mimo wcześniejszych związków, mam wrażenie, że to prawda. Czy ja też zaczęłam czuć to czego się boję?
Pierwszy raz wierze w miliardzie procent, że jest szczery i naprawdę mu mnie brakuje, własnie dlatego chce uciec.
Nie chce.