[-_- ]
|
/
|
/
- Powiedz mi jak mnie kochasz.
- Powiem.
- Więc?
- Kocham cie w słońcu. I przy blasku
świec.
Kocham cię w kapeluszu i w berecie.
W wielkim wietrze na szosie, i na koncercie.
W bzach i w brzozach, i w malinach, i w klonach.
I gdy śpisz. I gdy pracujesz skupiona.
I gdy jajko roztłukujesz ładnie -
nawet wtedy, gdy ci łyżka spadnie.
W taksówce. I w samochodzie
. Bez wyjątku.
I na końcu ulicy. I na początku.
I gdy włosy grzebieniem rozdzielisz.
W niebezpieczeństwie. I na karuzeli.
W morzu. W górach. W kaloszach. I boso.
Dzisiaj. Wczoraj. I jutro. Dniem i nocą.
I wiosną, kiedy jaskółka przylata.
- A latem jak mnie kochasz?
- Jak treść lata.
- A jesienią, gdy chmurki i humorki?
- Nawet wtedy, gdy gubisz parasolki.
- A gdy zima posrebrzy ramy okien?
- Zimą kocham cię jak wesoły ogień.
Blisko przy twoim sercu. Koło niego.
A za oknami śnieg. Wrony na śniegu.
Spróbuj powiedzieć to nim uwierzysz, że nie warto mówić kocham
Spróbuj uczynić gest nim uwierzysz, że nic nie warto robić
Nic naprawdę nic nie pomoże, jeśli Ty nie pomożesz dziś miłości
Musisz odnaleźć nadzieję i nieważne, że nazwą Ciebie głupcem
Musisz pozwolić by sny sprawiły byś pamiętał, że
Nic naprawdę nic nie pomoże, jeśli Ty nie pomożesz dziś miłości
Moja i Twoja nadzieja uczyni realnym krok w chmurach
Moja i Twoja nadzieja pozwoli uczynić dziś cuda
Nic naprawdę nic nie pomoże, jeśli Ty nie pomożesz dziś miłości