Życie nauczyło mnie odwagi, umiem przyznać się do tego błędu
moje serce wciąż próbuje zgasić płonące w środku wspomnienie
teraz inaczej patrze na życie, niszczę słowami gorące uczucie
twoja nienawiść znowu jest górą, nie będę już walczyć straciłam ciebie
z każdym dniem zaczynam wątpić, w to co jest mi przeznaczone
może to nie jest moja kolej, mało mam wiary już wiec mi dolej
upić się szczęściem, by nie płakać więcej, iść za rozumem, a nie za sercem
życie zakończyć wraz z jego sensem, a niebu tak nakazano cierpieć