Stoi na stacji lokomotywa, która ma jezdzic na biopaliwa.
Chciałaby jechac, ale nie może, bo to po pierwsze wypada drożej, po drugie, skutkiem jakichs przekretów, w kraju brak kilku biokomponentów, a jak się kupi je z zagranicy, to będa stratni polscy rolnicy.
Po trzecie spalin skład tak sie zmienia, ze wzrosna wokół zanieczyszczenia , po czwarte jazda ma wpływ szkodliwy na biedny silnik lokomotywy...
Takich zagrożen jest ze czterdziesci, sam nie wiem, co sie w nich jeszcze miesci.
Lecz chocby przyszło ekspertów tysiac, a każdy gotów nie tylko przysiac, lecz także dowiesc w uczonych pracach, ze ta ustawa sie nie opłaca, to ja ochoczo przegłosowali znaczna większoscia Wysokiej Sali zlobbingowani nasi posłowie, co kłopot maja z olejem. W głowie.