Z góry przepraszam, że tak krótko. Miałam taki mały wyjadz do cioci i przed chwilką wróciłam i postanowiłam coś dla Was dodac. ; )
Miłego czytania ! ;
______________________________________________________________________________
Gdy Michał położył się obok mnie, nie miałam problemu z zaśnięciem.
Przebudziłam się około godziny 12. Po paru godzinach snu, przebudziłam się i trochę się zdziwiłam. Michał mnie otulił swoją ręką , a ja spałam na jego torsie. Gdy otworzyłam oczy zauważyłam, że Michał już nie śpi. Zrobiłam wielkie oczy.
-Michał, czy my coś ... no wiesz w nocy? - zapytałam z niepokojem.
-Hahahaa. Tak było znakomicie. - nie mógł przestać się śmiać, a ja popadła w panikę.
Wstałam z łóżka i chodziłam w kółko po jego pokoju, zastanawiając się jak do tego doszło.
W końcu Michał się uspokoił i wydusił z siebie:
-Anastazja przestań tak ciągle chodzić w kółko. Przecież do niczego nie doszło. Nie mógłbym Cię wykorzystać. Przecież wiem, że Ty do mnie nic nie czujesz. - powiedział stłumionym głosem.
-Boże ! Uduszę Cię normalnie! - krzyknęłam i rzuciłam się na niego z pięściami.
-Ej co Ty robisz?! Chcesz żebym miał siniaka zapytał i znów wybuchł śmiechem.
Ja nie przestawałam go okładać. Gdy dałam mu trochę luzu, on zaczął mnie łaskotać. Tym razem to ja nie wyrabiałam ze śmiechu.
Do pokoju wparował Adrian z Anią.
-Ej, co wy robicie. Dacie nam się wyspać? - zapytał, przeciągając się Adrian.
-Nie ma szans. My tu mamy coś do omówienia. Prawda Nastka?- Michał spojrzał na mnie.
-Hmm. Moim zdaniem to już wszystko sobie wyjaśniliśmy.- powiedziałam chowając moją małą czarną do torebki.
-A gdzie Ty się wybierasz? - zapytał.
-No jak to gdzie. Wracam do domu.- powiedziałam wychodząc z pokoju- No to do poniedziałku.
-Ej zaczekaj. Odwiozę Cię.- odpowiedział ubierając na siebie koszulkę.
Michał nie dał za wygraną. Odwiózł mnie pod sam dom.
-No to do jutra piękna. - powiedział dając mi całusa w policzek.
CDN