photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 8 STYCZNIA 2013

Przeprowadzka 22 .

 

Adrian podszedł do Ani i namiętnie ją pocałował. Ja i Michał czuliśmy się trochę skrępowani.

-No to jak co już sobie kupiłaś?- zapytał Adrian Anię.

-Yyy no wiesz, praktycznie to dopiero się z Anastazją rozglądamy. -odpowiedziała Ania

-Ahh tak. Michał lubimy zakupy prawda ? - zaśmiał się Adrian.

Michał przewracając oczami odpowiedział:

-Ja lepiej wolę posiedzieć sobie tutaj i poobserwować wszystko z daleka. Ale jeśli Anastazja stwierdzi, ze chce mnie jako swojego doradcę to czemu nie- odpowiedział Michał.

-Tak jasne. Ja Cię o nic nie będę prosić sama sobie poradzę. - dodałam.

Razem z Anią ruszyliśmy do ostatniego sklepu w galerii, znajdował się on w centrum galerii. Był chyba największy z nich wszystkich. Sklep z sukniami, spódniczkami, sukienkami.

-Ty chyba sobie żartujesz. Ja i sukienki?! Oszalałaś !?- i wybuchłam śmiechem.

-To Ty weź się uspokój. Masz świetne nogi do tego genialną figurę, którą zauważyłam jak przebierałyśmy się na w-f. Normalnie Ci zazdroszczę. - dodała.

-Aniu proszę Cię. A Ty to niby co, też masz świetną figurę, której tylko pozazdrościć. Ale ja naprawdę chyba będę trzymała się spodni i jakiejś koszuli czy coś w tym rodzaju, tak jak obstawiłam na początku.

-Dobra jak chcesz, ale ja Ci tylko mówię, ze się marnujesz swoje nogi ukrywając je za tymi jeansami.

Ania przymierzała różnokolorowe sukienki, w których wyglądała fenomenalnie.

Po jakiś dwudziestu minutach wszedł do sklepu Adrian z Michałem, bo strasznie im się nudziło tak tam bezczynnie siedzieć.

-No i jak wybrałyście już coś dla siebie ? - zapytał Adrian.

-Chyba raczej Ania, bo ja nie mam zamiaru kupować sukienki- odpowiedziałam.

-Ty chyba żartujesz. Lepiej sama zmuś się do przymierzenia jakiejś sukienki, albo ja będę musiał Cię tam zaprowadzić i wybrać coś dla Ciebie- dodał Michał.

Gdy to powiedział zrobiłam duże oczy, bo nie spodziewałam się takiej reakcji, a w szczególności jego.

-Ależ proszę szukaj. I tak nic tu dla mnie nie będzie.- odpowiedziałam.

-Zaraz zobaczymy.

Michał wziął się za przeszukiwania wszystkich półek w sklepie. Zajęło mu to z jakieś piec minut. Adrian pilnował Ani i tylko odpowiadał jej czy dobrze w tym wygląda. Ale Adrian jak to Adrian mówił jej, że we wszystkim świetnie wygląda.

Siedziałam na ogromnej sofie i przyszedł Michał z trzema całościowymi sukienkami przed kolana, w kolorach czerwonym, granatowym i czarnym.

-No więc którą pierwszą przymierzasz? Może czerwoną co? - zapytał.

-Okej, ale przymierzalnia jest zajęta, chyba raczej zrezygnuję.- dodałam.

-Chodź, ja to zaraz załatwię.

Wszedł do pustej przymierzalni i powiesił sukienki na haczyku, który był do tego przeznaczony.

Zamknął drzwi i zbliżył się do mnie.

-No to jak rozbierzesz się sama czy mam Ci pomóc.- szepną mi do ucha.

-Nie dzięki poradzę sobie.- odpowiedziałam.

No jeśli nie chcesz to wychodzę.- dodał.

Przymierzyłam wszystkie sukienki, ale czarna najbardziej przypadła mi do gustu . Zawołałam Anię, żeby mi doradziła.

-Aniu, możesz tu na chwilę przyjść-zapytałam.

-Nie musisz się nam pokazać wszystkim- dodał Michał.

Wyszłam niechętnie z przymierzalni i pokazałam się im. Adrian i Michał zrobili wielkie oczy i zaczęli klaskać. Ania powiedziała że ta sukienka jest odpowiednia.

 

CDN 

Komentarze

bajeczneopowiadania Kocham to opowiadanie:* czekam na cd
08/01/2013 19:21:35
iloovefriends Genialne. :D
08/01/2013 19:09:06
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika przypadkoweopowiadania.