Nic już się nie liczy. Pierdole to wszystko - krótko.
Nic nie naprawie, zepsuć już chyba też niczego bardziej nie mogę..
Jest beznadziejnie, nie ukrywając. ale w sumie kogo to obchodzi.
Do szczęścia potrzeba mi tylko tego, czego dostać nie mogę..
nie mogę już tak, jakaś paranoja. ja pierdole..
Ostatnie co mi pozostało to 0.7 z bananem? nadziei na coś innego już sobie nawet nie robię..
no to do dna ... :( :*
25.09/26.09 - najgorsze dni w całym tym miesiącu ..